Jejku tak dawno mnie tutaj nie było, już nawet pogubiłam się na czym skończyłam tutaj na blogu. U nas praca na budowie pełną parą wrze :) ale może trochę dam zdjęć, żeby nie było że tylko gadam (czytaj piszę) :))
Oto nasze ocieplanie poddasza, bardzo nie przyjemne i uciążliwe. A było to w styczniu 2012 roku. Jako, że chcemy jak najwięcej zrobić sami to też sami ocieplaliśmy nasze poddasze. Oczywiście nie obyło się bez pomocy najbliższych czyli tatusiów, bardzo nam wtedy pomogli i zresztą nadal pomagają za co im jesteśmy bardzo wdzięczni i dziękujemy z całego serca:)
Równocześnie z ociepleniem poddasza został stworzony strych