Łazienkowy zawrót głowy
Z tego względu że w ananasku są dwie łazienki to do zamieszkania wykończymy łazienkę dolną z prysznicem. Oto płytki które wyprałam do dolnej łazienki:
Oczywiście jak widać przypominają drewno. Idealne do dolnej łazienki będą współgrały z salonem i kuchnią.
Płytki *Paradyż *Amiche/Amici Brown*
Jedynie szkoda, że nie ma takich samych na posadzkę w łazience
A płytki które będę na 70% w dolnej części domu na podłodze to:
*Woodentic Brown* Paradyż*
Choć zostaje 30% jeszcze ładnie też wyglądały te na podłodze ale uważam że mało mają wspólnego z imitacją drewna:
*Arkesia*Paradyż*
To bardziej chyba odpowiadają te tylko że to jest bardzo jasne a chciałam mieć "drewnianą" podłogę....
No i znów niezdecydowanie. Zawsze myślałam, że te osoby co budują swoje domki czy je wykańczają porpostu idą kupują co im się podoba i po sprawie. Teraz dopiero widzę, że to nie jest tak poprostu - iść sobie i kupić! Nie wiem jak inni ale my jakoś tak analizujemy każdą rzecz która nam się podoba, by później nie było słów "... a mogliśmy wziąść tamto..." A najbardziej mnie wkurza gdy słyszę ojej za kilka lat sobie zmienisz!!!!!!! Szał mnie bierze OK no dobra meble czy krzesła czy kanapę mogę zmienić ale podłogi na całym poziomie na dole to sobie nie wyobrażam jeszcze nadodatek gdy kuchnia będzie otwarta na salon i będą zabudowane meble. Dlatehgo nie chcę po 5 latach zmieniać podłogi przez to że płytki które mi się podobały były mało odporne na ścieranie albo przez to, że mi się znudziły ( choć to mało prawdopodobne bo nie wyobrażam sobie mojego męża gdybym mu po kilku latach oznajmiła, że musimy wymienić płytki na podłodze bo mi się znudziły :) No a drugie co mało kogo chyba na to stać w dzisiejszych czasach